Gdy tylko przekroczyła prób sklepu Georga i Freda zastał ja gwar większhy niż na ulicy. Już miała szukać bliżniaków, gdy to oni wyłonili się zza półek.
-Witaj piękna- powiedział Fred.
-Co tam słychać?- powiedział Georg
-Hej kochani-podeszła do nich i kazdemu dała buziaka w policzek-wszysko w porządku.-powiedziała i na potwierdzenie tych słów uśmiechnęła się do nich promiennie.
-A jak po …. wczorajszym?- zapytał Georg, bo fed pomagał jakiemuś dziecku w szukaniu Krwotoczków Truskawkowych.
-Wasz brat okazał się mnie nie wart. Ale znacie mnie, nie dam mu satysfakcji, jeszcze mu pokaże na co mnie stać.-uśmiechnęła się drwiąco- spkojnie, nie zrobię mu krzywdy – powiedziała widząc zdziwioną minę Freda- A w ogóle macie może Eliksir na kaca?
-Pewnie, że mamy-powiedział Fred
-Zaraz, zaraz, po co naszej kochanej Mionce eliksir na kaca?-zapytał Georg.
-No wiecie, ostatni rok Hgwartu, trzeba szkołę odpowiednio porzegmnac- mówiąc to uśmiechała się zdawkowo.
-Fredziu, Mioneczka nam dorasta.- powiedział Georg poważnym tonem.
- Tak, niestety, kolejne dziecko wyfruwa z gniazda- potwierdził Fred, po czym obaj otarli teatralnym gestem łzy z oczu. Miona widząc to wybuchła szczerym śmiechem
-Kochani, to macie ten eliksir, bo umówiłam się z waszą siostrzyczką na zakupy i tak troszeczkę mi się spieszy.
- Mamy, mamy.- powiedział Fred
-Chodź na zaplecze, dla Ciebie kochana mamy pewną promocję.
Tak więc, udaliu się na zaplecze mijając tłumy dzieci, które dopiero idą lub już są na którymś roku w Hogwarcie. Gdy dotarli na zaplecze, Georg powiedział.
- Ta promocja jest dla osób zaufanych.
-Takich jak ty Mionuś- potwierdził Fred.
-Tak.
-Więc.
-Dajemy ci.
-Całą.
-skrzynkę.
-Eliksiru
-A skrzynka zawiera
-Sto sztuk fiolek.
-Pełnych fiolek.
Hermiona z nie dowierzaniem przygladała się bliźniakom, aby zaraz rzucić się na nich i ich uściskac wybuchając szczerym śmiechem.
-Jesteście genialni, kochani, swietni....
-Dobrze już skończ, bo utoniemy w blasku chwały. -powiedział Fred z uśmiechem
-Mówiłem, ze Mioneczka nam dorasta.-powtórzył Georg i otarł udawaną łzę.
-Użyj lewitującego żeby wyniesc ze sklepu i schowaj potem, może być nawet zaklecie zmniejszająco, zwiększające, żeby ci się do torebki zmieściło tylko uwarzaj, nawet nie wiesz ile czasu przygotowywaliśmy tych kilka skrzynek.
Hermiona jeszcze raz ucałowała każdegio z nich i wyściskała. Dziękujeąc za taki zapas, który jak sama stwierdzila starczyć jej powinien do konca roku szkolnego. Jeszcze raz podziękowała chłopakom po czym porzegnała się z nimi i wyszła ze sklepu trzymając różdzką lewitującą skrzynkę. Zamknęła za sobą drzwi sklepu i postawiła skrzynkę na ziemi, zmneijszyła ją i schowała do torebki, po czym, chciała iść do kawiarni Changów, lae niestety wpadła na kogoś. Na kogoś kogo nigdy nie spodziewała by się przy sklepie Weasleyów, kogoś kogo wybreoniłą od odsiadki w Azkabanie, kogoś kto ja przeprosił za wszystko i można by powiedziec że stali się znajomymi.
*********************************************************************************
Witajcie kochani :)
Na początek chciałam Wam podziękować za 500 wyświetleń. Po drugie chciałam Was przeprosić za błędy. Po trzecie proszę Was o komentarze Po czwarte nadal SZUKAM BETY. I po piąte najważniejsze , miałam niedawno mały wypadek rowerowy. I lekarze wysyłają mnie do szpitala :( nie lubię szpitali :( Jestem dość nieźle poturbowana i ledwo to piszę także nie wiem kiedy będzie nowa notka. Mam nadzieję, ze wam się podoba. :)
Pozdrawiam :D
Na początek chciałam Wam podziękować za 500 wyświetleń. Po drugie chciałam Was przeprosić za błędy. Po trzecie proszę Was o komentarze Po czwarte nadal SZUKAM BETY. I po piąte najważniejsze , miałam niedawno mały wypadek rowerowy. I lekarze wysyłają mnie do szpitala :( nie lubię szpitali :( Jestem dość nieźle poturbowana i ledwo to piszę także nie wiem kiedy będzie nowa notka. Mam nadzieję, ze wam się podoba. :)
Pozdrawiam :D
Hej, hej napisałam do ciebie na gg o betę, więc czekam, aż odpiszesz :)
OdpowiedzUsuńaha i polecam zdjąć weryfikacje obrazkową
Okok:)
UsuńZostałaś nominowana do Liebster Award. Więcej informacji tutaj: http://dramionetrans.blogspot.com/2013/07/liebster-award.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lexie.
Dziękuję :D wejdę jak tylko mi się ręką ogarnie żebym na pytania mogła odpowiedzieć ;)
UsuńHej:0
OdpowiedzUsuńNadrobiłam czytania i jestem w szoku.
No piknie!
Rouse weszła sobie z nudów na bloga
i pomyślała, że kto go nie przeczyta temu trwoga!
Za to Rouse bardzo się spodobało
I dużo do myślenia dało
Więc czeka na następna notkę z niecierpliwościom*
i idzie się prostować, by dać ponarzekać kościom
* to specjalnie zeby się rymowało! :D
No czekam tak jak już pisałam
i gdybyś się nudziła
hermiona-do-konca-granger.blogspot.com
A! i mogłabyś mnie powiadamiać?
Pod tym samym adresem po prosze:D
echhh to chyba wszystko
Pozdrawiam R.C. :)
Oczywiście, ze mogę cię powiadamiać :D i teraz i tak mi się nudzi wiec z pewnością zajrzę ;) nawet gdyby mi się nie nudziło to bym zajrzała :D Swoim pięknym wierszem poprawilas mi humor :D no chyba się zakohalam :D
UsuńLilly Słońce ja Cię sobie dodam do linków :)
UsuńNoo zyskałaś kolejną stałą czytelniczkę ! :) Bardzo mi się podoba i zaintrygowało mnie to opowiadanie. :) Mam nadzieję, że jak najszybciej wrócisz do zdrowia. :) Weny! :*
OdpowiedzUsuńdziękuje ;) juz wracam :)
UsuńAaa i dołączam się do prośby i zdjęcie weryfikacji obrazkowej. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia jak to usunąć ;)
Usuńświetnie :D czekam na następny mam nadzieje że będzie szybko!
OdpowiedzUsuńDziękuje ;) Postaram się ;)
UsuńŚwietny rozdział :D Zapraszam do mnie ! :D http://hogwart-teddy-alice.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDzięki z pewnością zajrzę :)
UsuńNie no, w tym rozdziale już nie ma literówek, więc w poprzednim chyba miałaś jeszcze kłopot z klawiaturą :o
OdpowiedzUsuńWidziałam kilka błędów, ale nie mogę ich teraz znaleźć xD
Rozdział bardzo mi się spodobał :)
Fred i George jak zwykle niezawodni :D
Lecę dalej. ;)
M.
Bardzo ciekawy rozdział... Lece dalej :) Zbiorowa ocena na koniec :D
OdpowiedzUsuń